Zamiast bulić stadion i budować od nowa w warszawce zaoszczędziliby kończąc budowę stadionu na Śląsku, ale pazerny warszawiak ma gdzieś Śląsk i woli wydać więcej milionów, ale z korzyścią dla siebie. Pon Boczek ich skarał zepsutym dachem i schodami oraz fatalną opinią w Europie - wyśmiali te gorolskie pomysły i kunszt technologiczny. Zaś my możemy gnić dalej, a pachołki z warszawy rzucać dalej kłody pod nogi. Jak dalej będziemy transferować pieniądze do scentralizowanej kasy to nigdy dziur w drogach się nie pozbędziemy. Z drugiej strony ergo ma absolutną rację: chcecie stadionu - znajdźcie dobrą drużynę, a sponsor sam się przyciągnie, a ćwiczyć możecie przecież na Tuskowych Orlikach.
Napisany przez Ernest, 09.07.2013 18:23
Najnowsze komentarze