Hedvigbajka Nie rozkręcaj się tak. Ta kobieta jakiś czas temu była na Statoilu koło McDonalds i nie wiem, czy miała udar cieplny, czy choruje na coś innego. W każdym razie mówiła, że umiera. Zostało wezwane pogotowie. Z nią był jakiś facet, ale nawet nie wiedział, jak ona się nazywa. A na pewno byli razem. Jak były poszukiwania, to musiało pójść zgłoszenie. Albo info od szkoły, że dzieci przestały do niej chodzić. Chyba normalne jest, że w takiej sytuacji ktoś zacznie ich szukać?
Napisany przez Michaił, 08.07.2013 23:25
Najnowsze komentarze