No i jak teraz czują się ci , którzy rozdmuchali w komentarzach całą lawine nieprzyjaznych tekstów????? Nagonka na kobietę, któa najnormalniej w świecie postanowiła wyjechac , z dziećmi i zamknąć pewien rozdział w swoim zyciu. Jest wolnym człowiekiem ( przynajmniej w tym kraju to każdy ma zapewnione czyli wolnosć w podejmowaniu decyzji ) Zrobili z niej osobę poszukiwaną przez policję kryminalną, w takim wypadku można było snuc rózne domysły. Nakrecona afera pod sufit. A nawet gdy odezwałą się, ze jest okey, to oczywiście ktos z góry uznał ze na pewno kłamie i napuścił na nia brytyjską policję .... i co ? i znowu nic. Brytyjczycy tez potwierdzili ze jest okey. Tyle że w jej nowym srodowisku juz macki poskie postanowiły jej namieszać w środowisku - pilicja isę nia zainteresowała. Czemu wraca się do metod sprzed lat, śledzenie, kontrolowanie, inwigilacja...... i to tam gdzie to jest kompletnie niepotrzebne. Natomiast tam gdzie faktycznie l, an pierwszy rzut oka woidać ze coś jest nie tak, to udaje się że nie ma problemu i dopiero jakas tragedia pozwala zareagować słowami ,, oooo a nikt nie zauważył , ze - dziecko posiniaczone, albo trudne w zachowaniu bo np; gwałcone przez partnera, albo schudło - przypadek zagłodzonego chłopczyka który normalnie chodził do przedszkola ) Tu jakby siatka na oczach osób, które mogłyby wykazać większe zaintereowanie. Dlatego zalecam osobom które nakrecają aferę nie tam gdzie potrzeba , aby nauczyły si ę rozsadnie panować nad emocjami, lub aby kieroiwały te emocje we właściwym kierunku, zwłąszcza mając na uwadzę priorytet, nie zaszkodzić a pomagać tak aby pomoc byłą dobrze skierowana.
Napisany przez Hedvigbajka, 08.07.2013 13:35
Najnowsze komentarze