Jak ktoś chce pracować, to zawsze znajdzie pracę... ajak komuś się nie chce, to będzie wybrzydzał. Bo zły dojazd, bo niezgodne z moim wykształceniem, bo szef jest gburem, bo nie będę z facetami pracować, bo nie dają wypłaty do ręki itd. Co do tego PUPu to się zgadzam w 100%. Baby sfochowane i obsługują z łaską. Wszystkie są z wiosek otaczających Wodzisław, nie ma ani jeden Wodzisławianki. Jest ciocia, wujek, całe kuzynostwo, koleżanka z LO, sąsiadka i dobra znajoma sąsiadki, co kiedyś załatwiła wizytę u lekarza specjalisty, to ja jej teraz załatwiłam pracę w PUPie. Taka historia jak w każdym urzędzie :)
Napisany przez znawca, 06.07.2013 09:20
Najnowsze komentarze