Pierwsze taki obimbok pójdzie do liceum,potem mama mu wyloce przechodzenie z klasy do klasy(doskonale wiem jak to wygląda),potem matura na poprawkach,potem studia zaoczne,które może mieć każdy kto zapłąci, a potem jeszcze,ciepła posadka "po znajomości",a zdolni "bez pleców" muszą za grosze zapierd..,jeszcze się prosić o robotę(jak ktoś jest po 40stce to wiadomo,że tego nie zrozumie,bo za jego czasów roboty było w brud i nikt mu nie bronił pracować i do Holandii po ciężkich,ścisłych studiach nie musiał wyjeżdżać,BY SŁUŻYĆ). Kiedyś tak nie było,już do liceum ogólnokształcącego byle kto nie szedł,tylko szli 5 i 4 uczniowie bo reszta się zwyczajnie nie dostała. To samo profilowane klasy,tak jak kiedyś:humanistyczno-pedagogiczna,ścisła,przyrodnicza i ogólna,bo reszta to są jakieś dyrdymały,całkowicie niezwiązane(nazwą) z liceum ogólnokształcącym. No i nigdzie nie napisałam dr Gwóźdź,że nauczyciele źle uczą na Skalnej!Inaczej się uczy, jak w klasie jest 3/4 dobrych uczniów a inaczej, jak jest ich 1/4.Rywalizacja zaczyna się dopiero wśród najlepszych i do liceum powinni iść najlepsi,to samo na studia.Potem robota adekwatna do kwalifikacji!Skończyły by się układy!
Napisany przez alexxia84, 03.07.2013 00:04
Najnowsze komentarze