@Oberwator_R - czy przez to co napisałeś poniżej mam rozumieć, że każdy obywatel rzeczpospolitej polskiej nie posiadający działalności gospodarczej, posiadający na swoim gruncie(za który płaci podatek od gruntu) studnię jest zwolniony z haraczu za korzystanie z dóbr naturalnych - w tym przypadku wody? Załóżmy taki scenariusz - kupuję działkę, kopię studnię mam wodę i nie życzę sobie by ktoś mnie okradał za korzystanie z naturalnych zasobów wody, do których na własnej ziemi, własnymi rękami się dokopałem. Na jakim etapie korzystania z własnego ujęcia wody przyjdzie mi zapłacić złodziejom za to, że jestem bardziej niezależny i nie pozwolę by ktoś na mnie zarabiał pieniądze. Będę wdzięczny za odpowiedź, bo jakoś mam wrażenie, iż przyjdzie mi płacić za korzystanie wody w każdym wypadku, jeśli nie za czerpanie to pewnie za jej odprowadzanie, to z kolei równa się z płaceniem haraczu za korzystanie z dóbr naturalnych - obojętnie czy deszczówka, czy ze źródła itd. Ta banda złodziei i tak musi kraść, żeby im majątek z roku na rok wzrastał a wedle praw durnowatej - skazanej od początku na klęskę - ekonomii, dochodowy biznes musi wykazywać z roku na rok większe zyski. A że wodociągi to nic innego jak tylko bardzo dobrze prosperujący dochodowy BIZNES chyba tłumaczyć nie trzeba - wystarczy przyjrzeć się zarobkom tych pazernych dygnitarzy.
Napisany przez earthmaze, 27.05.2013 08:18
Najnowsze komentarze