@Oberwator_R odpowiedz mi o jaki błąd chodzi. rzekome nie likwidowanie szkół? już bodaj pod koniec 2010 roku była taka próba i co? wtedy to nikomu nie przeszkadzało choć liczba szkół na odstrzał była spora? skończyło się na protestach i zniesieniu punktu z porządku dnia na sesji. gdzie tu znamiona demokracji o której piszesz? dla mnie to krzywy kręgosłup moralny, a nie próba naprawy demokracji. skoro, jak uważasz, ktoś nie dotrzymał słowa to powinien otrzymać nauczkę (referendum) a nie dalej siedzieć przy korycie, bo szkoły zostały "obronione". za 2-3 lata sytuacja się powtórzy, niezależnie od tego kto będzie u sterów władzy. w przypadku porażki obecnej władzy opamiętanie mieszkańców pt "co zrobiliśmy" przyjdzie w 2018 roku. tylko wtedy będzie już za późno. rodzi się pytanie czy lepiej mieć prezydenta, który czymś tam jednak się wykazuje czy nowego wizjonera, o którym zapewne wiele nie wiadomo. z salonów politycznych szybko się wypada, a wrócić już nie jest łatwo. pytanie zatem czy lepiej postawić na kogoś nieznanego czy kontynuować to co jest i mocno patrzeć władzy na ręce (np. niepotrzebne 200 filiżanek z logiem południowa brama polski dla akcji postaw na rodzinę, przeprowadzka mops-u do obiektu komercyjnego przy jednoczesnej próbie sprzedaży hotelu na "mosirze" bo niby jest kupiec" - dla mnie to niegospodarność i powiadomię kogo trzeba (najwyżej władza przestanie mnie lubić) jeśli miasto tylko będzie chciało sprzedać ten obiekt przy jednoczesnym dzierżawieniu lokalu pod mops).
Napisany przez mhl999, 24.05.2013 11:08
Najnowsze komentarze