Można się spierać czyja to wina. Choć za nic w świecie nie potrafię dojść dlaczego akurat pani została wskazana jako winna. Zdarzenie miało miejsce na ul. Pszowskiej w okolicy nr 43, przy Sportowej (po prawej stronie) tak przynajmiej wynika z google maps włącz sobie StreetView i w napotkasz tam żółtego Sprintera. to mniej więcej powinno być to miejsce. wynika z tego, że kobieta skręcała w lewo do posesji i teraz rodzi się pytanie dlaczego niby jest winna. nie włączyła bądź miała niesprawny kierunkowskaz bo innej opcji prawdę mówiąc nie widzę. poza tym trudno wykonać manewr skrętu o 90* przy większej prędkości. wniosek jaki mi się nasuwa to taki, że komendant za późno się zorientował, że auto przed nim zwalnia/skręca więc ratował się manewrem wyprzedzania. inna opcja to wyprzedzał na trzeciego ;-) dziwne werdyk policji, ale nie znamy wszystkich detali. wielu kierowców lubi włączyć kierunkowskaz dosłownie w chwili wykonywania manewru bądź nie patrzą w lusterka, a potem jest bum :-D
Napisany przez mhl999, 04.05.2013 21:58
Najnowsze komentarze