napisz to moim sposobem :-D dla mnie stanowisko jest jasne, skoro zalewski podpisał się pod N punktami to zgadza się z N punktami a nie N-x jak to usiłuje teraz mówić. teraz rodzi się ciekawe pytanie czy jeśli zalewski będzie musiał spotkać się w sądzie i wyjaśnić sędziemu racjonalność swoich argumentów to mówimy o kampanii na terenie sądu czy nie? ;-) może media zapytają rysia, z którymi to punktami się nie zgadza. są wówczas dwa wyjścia zamilknie (i to będzie o nim źle świadczyło) albo powie, które punkty mu nie pasują (i to też będzie o nim źle świadczyło) :-D inny scenariusz, to taki, w którym wyjdzie, że zgadza się z mniejszością argumentów, a wtedy to już całkiem nie będę w stanie pojąć tego referendalnego cyrku :-) wiem, wiem to dupokracja.
Napisany przez mhl999, 25.04.2013 21:30
Najnowsze komentarze