pesymista, zalewski słusznie zrobił? wg mnie się ośmieszył. dla mnie też to jest niepojęte jak można się podpisać pod zarzutami akceptując część z nich? skończyła się zabawa, zaczęła się walka na fakty. demokracja oparta na choćby jednym kłamstwie kończy wyjściem z obrad. co zalewski chciał pokazać? wyobraź sobie, że teraz każdy radny czy prezydent dzień po dniu założy mu sprawę. w trybie wyborczym. dzień, w dzień zalewski będzie w sądzie. obawiam się, że pracodawca może się zdrowo wkurzyć na taki stan rzeczy. niby będzie usprawiedliwiony, ale........ może to i chamskie zagranie, ale demokratyczne - wszak każdy z osoba ma do tego prawo :-D przed sądem zalewski będzie musiał odnieść się do wszystkich zarzutów. i mam nadzieję, że znajdzie się przynajmniej jeden radny czy prezydent by ukrócić takie wyssane z palca argumenty. to dobra lekcja na przyszłość - chcesz władzy to postaraj się, bo populiści w tym mieście nie są mile widziani.
Napisany przez mhl999, 24.04.2013 22:51
Najnowsze komentarze