Co Wy [xxxxxxxxxxxxxx] wiecie , i małolaty , o kryminale w Raciborzu . Kiedyś tam rzeczywiście siedziała elita , teraz to przedszkole. I skończyło się , jak zaczęło. Oddziałowy to był gość uważany nie tykany na wolności , bo tam można było wrócić. Pamiętam oddziałowego O. ,który widział we mnie możliwości i gonił mnie do nauki . Dzisiaj wyszedłem na ludzi dzięki niemu. Praca paskudna. Wyobraż sobie , że jesteś inwigilowany przez bandytów i przez swoich , czyli kierownika ochrony , jego zastępców , innych kierowników itd. Jednocześnie musisz sprostać wielu zadaniom , przeszukać ileś cel , doprowadzić do lekarza , na spacer itd. Wszystko nie w okresie kiedy masz czas , wszystko nagle : obiad , lekarz spacer i jak tu pogodzić , i nagle przychodzi teraz dyrektor , kiedyś naczelnik . Co zrobisz, jak zrobisz i tak będzie niedobrze , chyba , że donosisz na kumpli. Byłem starszym kalifaktorem za czasów majora F. iWIEM JAK BYŁO
Napisany przez ~BABAJAGA, 24.03.2013 00:10
Najnowsze komentarze