Jeszcze jedno nikt tutaj nie chce robić przykrości np. pani Zuzannie, którą zresztą serdecznie pozdrawiam, wykonuje swoją pracę pewnie jak najlepiej umie i chwała jej za to. Trzeba jednak napiętnować system bo jest bardzo zły i jest znacznie gorszy niż dawniej kiedy funkcjonowały karetki R i W. W latach 2000-2009 pogotowie naprawdę działało najlepiej w historii, miało nowe samochody, zespoły były 3 lub 4 osobowe, przychodził nowy sprzęt, wystarczyło trochę udoskonaleń i modernizacji systemu. Przyszła fatalna ustawa o RM i napaleni bardzo młodzi ratownicy dla swoich marzeń czy dziecinnych pasji dali się wykorzystać przez szefów pogotowia bo dla nich nie liczył się pacjent a ekonomia. Dla ekonomi, zmniejszyli zespoły ratunkowe, wsadzili gówniarzy za kółko tym samym napaleni młodzi ratownicy niestety przyczynili się do zepsucia tego co było dobre i działało coraz lepiej. Teraz dwie biedne kobiety mają samotnie dzwigać 100 kg chłopa? A jeśli nie potrafią to mają dzwonić po straż i tracić cenny czas? po co więc te sygnały jak na straż trzeba czekać? w dwóch ratownicy mają ratować umierającego? młodzi bez doświadczenia mogą jeździć karetką na sygnale? czy to wszystko jest normalne? Sami do tego ratownicy doprowadziliście to teraz musicie niestety robić to we dwóch ciekawe jak sobie poradzicie na starość? Ciekaw jestem ilu niewinnych ludzi przez tą fatalną ustawę zmarło? Rząd powie- jest super wszystko działa jak należy!
Napisany przez ~paralityk, 09.03.2013 22:23
Najnowsze komentarze