90% interwencji strażników miejskich to "drogówka" więc po co im takie drogie zabawki?iphony są im niepotrzebne, na dodatek nie bedą umieli ich wykorzystać,to Kieca na siłę musi wydać z kasy miejskiej 22 tys.zł chociaż ten sam sprzet można otrzymać za złotówkę,to się nazywa racjonalizacja wydatków w wydaniu Kiecy,zanim go odwołamy wyda ostatni publiczny grosz,
Napisany przez ~do poniżej, 24.02.2013 16:24
Najnowsze komentarze