Panowie i Panie, jest w zasadzie tak: W Żorach rozwiązali straz miejską 14 lat temu, ogólnie w kraju rozwiązano ich około 12 przez 14 lat lecz powstało kilkaset nowych jednostek. Ale o tym się nie pisze. Jak nie pisze się o kulisach rozwiązania Sm Żory. My jednak pamiętamy przyczyny polityczne jej rozwiązania. Nie mówi się że w Żorach z 24 etatów Sm zrobiono 4 albo 5 policyjnych ( gdzie ta taniość?). W Zielonej Górze tez rozwiazali Sm, jednak dzis miasto sądzi się z policją o to, że przez kilka lat łożyło na etaty których nigdy nie było a kasa ponoć szła na nagrody w wojewódzkiej. Teraz Zielona góra znów ma Sm, bo jej zadań policja nie wykonywała i nie wykona. Autor artykułu powinien poskrobac bardziej złotą farbę na modnym i odwracającym uwagę ludzi od ważnych problemów (brak pracy, zapaść gospodarcza) temacie straży miejskiej, czyli polowania na czarownice Polski doby XXI wieku. Gdy to zrobi dojdzie do ciekawych wniosków, zapewniam. Przede wszystkim że straż nie jest do końca od bezpieczeństwa tylko od porządku publicznego, którym policja zajmować się zajmuje mało albo wcale a już w ogóle ochroną środowiska ismicmi. Jednak będzie to niemedialne, niesensacyjne, zgodne z prawdą więc nudne i niekręcące ludzi. Ja osobiście nie dam się nabrać na kiełbasę wyborczą w stylu – rozwiążę straż miejska a wtedy w mieście mleko i miód płynęło- bo to wierutna bzdura. Bo w jaki sposób w mieście zrobi się lepiej, zniknie bezrobocie i kryzys. Od rozwiązania straży miejskiej?Oddam głos na kogoś kto w programie wyborczym będzie miał sensowny biznesplan a nie opowieści z mchu i paroci. A jak pisał mis poniżej, to pewnie te głupie i niekulturalne komentarze pisze 4-5 łebków i podpisy zmienia. A referendum, cóż guzik będzie z tego tak jak w innych miastach Polski.
Napisany przez ~Powtórka, 22.02.2013 18:45
Najnowsze komentarze