Nie warto dyskutować z tymi co się naśmiewają, niech sobie głupoty dalej piszą. Wracając do tematu. Oczywiście mijanka powinna zostać odbudowana bo to przyniosło by zwiększenie przepustowości lini, aczkolwiek jeżeli podniosą prędkość to nie będzie tragicznie bo przejazd z Wodzisławia do Olzy zmieści się w 12 minut. W Olzie będzie modernizacja rozjazdów w celu lepszego wykorzystania stacji jako mijanki. Na szczęście PKP Cargo wykorzystuje coraz bardziej linię przez Wodzisław. Myślę, jednak, że ilość pociągów na lini Chałupki-Racibórz wynika głównie z przewozów Racibórz-Kędzierzyn Koźle i dalej Opole-Wrocław/Poznań nawet port Szczecin/Świnoujście a nie Racibórz-Nędza-Rybnik. Wszystko co na Słowację/Węgry z tej części pewnie jedzie tym szlakiem. Co do naszej 158 to nie tyle przepustowość jej samej jest ograniczeniem ( jest wciąż wiele godzin gdy nic nie jedzie) ale ogólnie przepustowość z GOPu do Rybnika w tym brak remontu ważnej linii z Leszczyn do Makoszów. Tym samym obecnie przez Wodzisław idzie już większość ruchu towarowego z ROWu na Czechy/Słowację/Austrię ale z samego ROWu nie jest go za dużo. Przepustowość dla tego ruchu wydaje się narazie wystarczająca.
Napisany przez Rodowity Wodzisławianin, 20.02.2013 12:28
Najnowsze komentarze