Prezydent nie ma nic do zrobienia w sprawie odwołania radnej, niezależnie czy to jego przyjaciółka czy wróg. Rada miasta na najblizszym posiedzeniu powinna wygasić mandat radnej, wniosek taki powinien zgłosić Przewodniczący Rady Miasta lub jego zastępca (Pan radny Połednik), jeśli rada tego nie zrobi a prawdopodobnie się tak stanie, wtedy przekazuje się informację służbom Wojewody i czeka na reakcję, na moje rozeznanie na 100% wygasi mandat Pani radnej. Przykre jest to, że takie słabe jest rozeznanie w prawie naszych radnych, nie wierzę, że chodziło tu o dodatkowy zarobek. No niestety mleko zostało rozlane i jakiekolwiej usuwanie stron internetowych czy próba zamiecienia sprawy pod dywan w tej sprawie nie będzie miała miejsca. Jeżeli rada miasta nic nie zrobi w tej sprawie to naprawdę zasadne jest przeprowadzenie referendum. Na marginesie - pan Kieca powinien ślicznie podziękować pani radnej za cios w plecy i to w takim trudnym momencie. Niezależnie od finału sprawy, jest jeszcze coś takiego jak etyka, którą absolwentka KULu powinna mieć zakodowaną.
Napisany przez ~Radny, 18.02.2013 17:53
Najnowsze komentarze