to jest domena goroli i hanysów - wyśmiać, obsmarować, z szargać opinię drugiemu, a samemu nawet nie pójść do knajpy, ale w gardłowaniu pierwsi. Oni wszystko wiedzą, nawet co w piekle gotują, a ich żony to dopiero roztyte babsztyle, wychowane na frytkach i kebabie. Gdzie oni do takiej knajpy, za drogo powiedzą,,,,, powodzenia, dużo dobrego i smacznego jedzenia ----- życzą smakosze.
Napisany przez ~dobre to !!!, 11.02.2013 19:18
Najnowsze komentarze