ludzie z urzędu zadziałają, zadziałają nie martw się. Już widać ich koncepcję - najpierw wmówią że to sprawka nauczycieli - choć na liście o referendum chyba nie ma żadnego z tego środowiska. Potem będą próbować wmówić ludziom że za tym stoi gazeta polska i PiS, choć z to też nieprawda, bo tam z PISu tylko jedna osoba jest i jedna z gazety. Potem będą wmawiać że referendum jest stratą pieniędzy, choć koszt jest mniejszy niż wiele decyzji miasta, czy nawet ta wsypa z dotacją na sp 3 gdzie miasto musi z 300 tys wyskoczyć. Potem będą gadać że to szkoda fatygi mieszkańców bo i tak nic się nie zmieni (czyli pośrednio przyznają się że są źli, ale nie ma niby lepszych), ale to też fikcja, bo nie wiadomo czy się nie zmieni jeśli do pracy przy referendum przyłączyło by się sporo środowisk, to z nich można wyciągnąć sporo mądrych kandydatów na radnych, czy nawet na prezydenta. (i nie myślę tu o Ganicie czy Zalewskim). A prawda jest sądzę taka że te referendum może przewietrzyć gabinety RM i Prezydenta. Jeden warunek: osoby pracujace przy referendum nie mogą do rady i na prezydenta wystawić ludzi zgranych i uwikłanych. Trzeba innego spojrzenia na nasze miasto.
Napisany przez ~do kac, 09.02.2013 13:53
Najnowsze komentarze