Mi się nie podoba komunikacja miejska wzdłuż linii kolejowej, z której można zrobić regionalną magistralę pod szybką kolej miejską. Co to za chory światopogląd, że najważniejsze w miejskim ruchu są autobusy? Ludzie tak kochają te korki, ścisk i brak komfortu? SKM to jedna sprawa, pociągi do Katowic to druga. Dlaczego podałem w przykładzie Leszczyny? Z tamtejszych osiedli koło stacji masa ludzi jeździ do Rybnika, jednak wybierają busa, dlaczego? Bo jest tańszy. A bus jedzie 2 razy dłużej niż pociąg! Dlatego zasugerowałem, by te pociągi jeździły wahadłowo w relacji Wodzisław Miasto - Leszczyny. Pociągi do Katowic owszem są bardzo potrzebne. 7 par Bohumin - Katowice jak najbardziej by odpowiadało. Mogły by jeździć na składach wagonowych. Do tego dogodne połączenie ze stolicą województwa zyskały by znów miejscowości powiatu Wodzisławskiego. Plan jest świetny: 35 par nowoczesnych szynobusów w relacji Wodzisław Miasto - Rybnik - (Leszczyny) i 7 par Bohumin - Katowice na wagonach przedziałowych. 1, 2 relacje mogą być przedłużone do Częstochowy osobowej. Tak niewiele wystarczy aby stworzyć idealną siatkę połączeń. Dodam tylko z ciekawostek, że czeski prywaciarz Leo Expres, który świadczy szybkie połączenia między Bohuminem a Prahą, planuje w przyszłości przedłużyć swoje relacje do Katowic. Jak na razie na przeszkodzie stoi fatalny stan infrastruktury między Chałupkami a Rybnikiem. Jednak po remoncie - kto wie.
Napisany przez Artur Klimek, 31.01.2013 23:09
Najnowsze komentarze