czy rozumiecie o co tym Panom chodzi, jestem właścicielem posesji przed którą jest chodnik gminny (bo jak coś przekopuje to trzeba pytać o pzwolenie) więc muszę go odśnieżać bo jak ktoś się wywali to będę płacic do końca życia, ponadto śnieg muszę wrzucać do własnej zagrody bo pod krawęznik na jezdnie to za to jest kara, a jak pługo-piaskarka przejedzie drogą to z powrotem mam ten syf na "moim chodniku więc pytam się po co go odgarniać. Po trzecie a co z tymi domami gdzie nie ma lokatorów (właścicieli) i nie odśnieżają, dla nich nie ma kary i człowiek brnie przez zaspy, bo kogo karać? można wymieniać bez końca, a problem jest poważny. Do osób które nie mają z czymś takim do czynienia - nie wypowiadajcie się bo nie znacie sprawy!. A dla PANÓW RADNYCH BRAWA DOBRY POMYSŁ!!!!!!
Napisany przez ~polio, 31.01.2013 16:36
Najnowsze komentarze