Droga pani, czy tak trudno wymysleć sobie jakiś nick? Cyt.: "jak się potem "rozwiniemy" finansowo, bądź rodzinnie - to któraś wyfrunie z gniazda. To chyba lepsze niż tkwić w 7 na prawie 50 m2 i popadać w... depresję?" NIE. Bo po pierwsze daje to możliwość do manipulacji, w której braciszkowie niby mieszkają razem, a tak naprawdę chatę dostał tylko jeden (i to kawaler), a po drugie - nawet gdyby faktycznie było u pani tak, jak pani pisze, to i tak lepiej takie mieszkanie byłoby przydzielić młodej rodzinie, która mieszka kątem u kogoś i nie ma żadnych perspektyw. Takich jest zatrzęsienie, ale komu chciałoby się do nich dotrzeć?
Napisany przez ~antykomentarz, 29.01.2013 20:28
Najnowsze komentarze