"kto wstał o wpół do siódmej i wyjrzał przez okno, to pewno powiedział - znów drogowcy zaspali. A nie zaspali, tylko w ciągu kwadransa warunki się zmieniły z bardzo dobrych na bardzo złe. Akurat zadziałaliśmy szybko i dziś dostałem pochwałę (rozmowa odbyła się 3 stycznia - przyp. red.). " Ja jechałem o godzinie 7:50 i na ulicy miejskiej Leszka była szklanka. Za co Pan dostał tą pochwałę jeśli od 6:30 do 7:50 solarka nie przejechała a ilość stłuczek pobiła wszelkie rekordy?
Napisany przez ~tylko zapytam, 11.01.2013 15:52
Najnowsze komentarze