No dziwna sprawa z tymi połączeniami do Krakowa. Sam z nich czasami korzystałem rok, 2002-2003. Za moich czasów były dwa 3.47 (środek nocy) i 7.02. W Wodzisławiu wsiadało sporo osób, w Rybniku oba były wypchane na maksa. Gdyby były teraz i gdyby była gwarancja, że na prawdę będą jeździć i w miare punktualnie to puste nie jeździły by na pewno. Teraz nikt na pociąg w Wodzisławiu nie przyjdzie, bo nigdy nie będzie wiedział czy pociąg akurat pojedzie. Inna rzecz to żadna przyjemność po kilkunastu minutach się przesiadać. Co do tego pociągu 3.47 to czasami były to 3 składy połączone ze sobą. Pociąg zajmował absolutnie cały peron i w rybniku był cały pełny. Ci ludzie nie wyparowali tylko przenieśli się do aut. A szkoda.
Napisany przez ~bystrzak, 02.01.2013 17:14
Najnowsze komentarze