fakt było bardzo wiele niedociągnięć ale to nie wina prezydenta bo spotkanie jak już prowadził p. Grabowiecki jako przewodniczący rady miasta i jeśli coś to jego wina a nie prezydenta bo on był na spotkaniu w innej roli. Jestem niezadowolony z wyników wyborów a raczej bardziej z tego że głównie przyszli ci związani z SM ROW (pracownicy i ich rodziny) której wiadomo kto jest prezesem więc spotkanie było prowadzone tak jak oni chcieli, to że inni mieszkańcy nie przyszli to tylko i wyłącznie ich wina. To prawda nawet dowodów osobistych nikt nie sprawdzał, ludzie wchodzili i wychodzili kiedy chcieli ale jak mówie to już nie wina prezydenta a nadzorującego spotkanie przewodniczącego rady miasta i komisji wyborczej. Dyscypliny nie było żadnej na spotkaniu, w normalnym kraju wybory do powtórzenia. Najważniejsze zaniedbanie to brak sprawdzania dowodów i brak zamknięcia wejścia do budynku po godzinie 17.00 oraz dogrywka w której głosować mógł nawet pan Kowalski z Burakowa o ile znalazł się na sali wyborczej, tego pan Grabowiecki nie dopilnował. Mi to jednak wszystko jedno szanuję wybór większości i wiem że zwykli mieszkańcy mają wybory gdzieś tylko później narzekają na forum a jak by mieli przyjść i stanąć twarzą w twarz z tymi których krytykują to nie przychodzą, choć zgodzę się że jeśli należałoby działać zgodnie z prawem to wybory powinny być do powtórzenia bo był to swego rodzaju kabaret.
Napisany przez ~dziwne wybory ale..., 16.12.2012 11:41
Najnowsze komentarze