jasne - jeszcze dzisiaj zdobędę autorytet i wsadzę go do garnka :). nie - mój syn nie mówi do mnie po imieniu ani per ty. tak - mam u niego autorytet i to min dzięki temu że nie traktuję go "z góry". nie wiem - co będzie jak będzie miał 16 lat to jeszcze sporo czasu. wiem jedno - nie mam z nim kłopotów wychowawczych a stosowanie przemocy wobec dzieci traktuję jako totalną PORAŻKĘ i domenę ludzi zakompleksionych i słabych. jeśli chodzi o diagnozę to totalne PUDŁO :).
Napisany przez ~ojciec Antka, 07.12.2012 13:47
Najnowsze komentarze