Jak jest w tym schronisku tak jest...często przynosze tam jedzenie dla zwierzatek...i jedyne co bym tam zmienil...to wypier...na zbity pysk pana kierownika ktory dba tylko o swoj tylek i patrzy na to by jak najmniej tam zrobic...a pozniej cala kadre pracowniczą!!!!!!!wystarcza tam 2-3 mądrych pracownikaów kilku znalezc wolatariuszy i po sprawie!!!!!!!!kogos kto ma podejscie i serce do zwierzat a nie patrzy na swoja dupe i na to ile wyciagnie miesiecznie!!!!!!! pijaki
Napisany przez ~Marek19, 29.11.2012 10:03
Najnowsze komentarze