Nie wiem, czy Rybnik to najlepszy przykład. Co łączy np. taki Kamień z Rybnikiem? Moim zdaniem granice powinny również być ustalane biorąc pod uwagę pewne kwestie geograficzne i historyczne, a nie poprzez ślepe dążenie do powiększenia liczby mieszkańców. Tak zresztą było z Grodziskiem w Wodzisławiu, a przecież tam chodziło tylko o drobną zmianę. Zwiększy się nam liczba mieszkańców o te 2-3 tys. i co z tego? Zwiększy się też przecież obszar, na który trzeba będzie przeznaczać nakłady. Tendencji demograficznych i tak nie oszukamy i nic nam nie dadzą tutaj takie zabiegi.
Napisany przez ~@Sebaaa, 29.11.2012 00:20
Najnowsze komentarze