W tamtym roku wraz z córką przywoziliśmy do schroniska karmę , koce. Poniewaz zostałem poinformowany przez córkę,że dla mnie bedzie lepiej jak nie bedę widział co jest za płotem więc zostałem przed schroniskiem. Kilka miesięcy temu zgłosiłem inicjatywę w schronisku aby koty , które sa na osiedlach sterylizowac i wypuszczac ich w to samo miejsce a ludzie wyżywią ich i usłyszałem ,że schronisko nie ma takowej inicjatywy. usłyszałem abym przywiózł koty do schroniska lub wskazał gdzie są. Wiedząc co jest za płotem schroniska postanowiłem zająść się kotami we własnym zakresie zywimy ich i dbamy o ich zdrowie a do schroniska napewno nie oddamy. W innych duzych miastach poradzono sobie z problemem bezpańskich kotów poprzez sterylizację na koszt miasta i ponowne ich wypuszczanie tam gdzie były. Ludzie wyzywią ich a juz nie będą się rozmnazać. Proszę tą drogą p. Lenka aby zamiast ładowac 30mln na "studnię bez dna" jakim jest pływalnia przeznaczył tylko 1 % na zwierzęta a tych panów w schronisku wywalił na zbity pysk włącznie z Kierownikiem i całym pionem w Urzędzie Miasta. Nie czepiajcie się TV oni tylko pokazali skalę problemu: za 0,5 l wódki mozna bez problemu nabyć zwierzaka, karma jest wynoszona a psy głodne!! I to jest cała prawda o Urzędzie Miasta. A może p. Lenk sprzeda nastepny plac aby utrzymać nierobów w UM Racibórz. A może lalezy sprzedać całe schronisko??!!! Do dzieła urzędasy i nieroby z batorego dalej zwalać na TV i innych a lekarz weterynarii i cały pion odpowiedzialny w UM do roboty czyścic klatki rano przed 7 i po pracy po 18 za DARMO!!!!!
Napisany przez ~Jan wścibski, 28.11.2012 16:14
Najnowsze komentarze