np. tego zeby naczelnik UM w Wodzislawiu albo starostwa nie odpowiadal mi ze w sprawie smogu nic sie nie da zrobic, a miasto dofinansowuje przeciez kotly i czego ja chce?. Tutaj trzeba pisac do WIOS i do Warszawy, smog jest tak samo zly jak powodz, huragan, czy awaria w fabryce chemicznej. Warszawa moze nam pomoc pod warunkiem ze sie upominamy o takowa pomoc. Wierz mi pracuje w instytucjach centralnych i wiem co mowie. Naczelnik UM powie ze dofinansowuje kotly i to sa jego wszystkie dzialania za 6000 zl miesiecznie. Nawet nie probuje interwencji z prezydentem Rybnika czy innych slaskich miast w Warszawie. Podobnie w sprawie pociagu Skarbek- konczy on bieg w Rybniku i juz co my biedni mozemy zrobic? To postkomunistyczne podejscie urzednikow ze nic sie nie da zrobic (czytaj nic sie nie chce im robic) nadal jest w Wodzislawiu. Takich spraw jest setki moge wymieniac ze miejsca braknie. Ja chce DZIALANIA urzednikow! Oni biora nasza kase i pierdzieli mi o kotlach, gdy potrzebne sa szersze dzialania .
Napisany przez ~chce dzialania , 24.11.2012 12:29
Najnowsze komentarze