W Krakowie jest mgła nawet w tej chwili, śmigłowiec jeśli nie byłby zajęty na pewno by przyleciał również w nocy ale warunki na to nie pozwalały ( nie u nas ale warunki w Krakowie). Brawa dla ratowników, że próbowali wezwać LPR nawet w nocy oraz brawa, że udało im się mimo wielkiej liczby rannych zapanować nad sytuacją. Szkoda tylko, że zespoły podstawowe są 2 osobowe bo w takiej sytuacji to jedna dodatkowa osoba w każdej z 3 karetkek to na miejscu tragedii 3 osoby więcej co jest jak dodatkowy zespół ratunkowy.
Napisany przez ~do poniżej, 16.11.2012 12:56
Najnowsze komentarze