W dzień Wszystkich Świętych (święto nakazane - grzechem nie jest niepójście na cmentarz, tylko niepójście do kościoła na Mszę) wspominamy tych świętych partonów niewymienionych i bezimiennych, którzy za nami orędują u Boga. To takie "imieniny" wszystkich. Ten dzień nie ma nic wspólnego z Dniem Zadusznym, który jest 2 listopada i to wtedy modlimy się za naszych zmarłych i za dzusze w czyśćcu cierpiące. Nie trzeba też kupować zbyt wiele (nic) na groby. Najważniejsza jest modlitwa za zmarłych. Ktoś tu napisał: "te zdurniałe mohery cały czas wymyślają jakieś własne dodatki do wiary". Nikt nic nie dodaje bo dzień Wszystkich Świętych jest bardzo starym świętem. A ludzie pokroju autora tych słów, to oni najbardziej używają wyzwisk pod adresem katolików.
Napisany przez ~saherb, 30.10.2012 11:38
Najnowsze komentarze