Jeszcze coś :-)......Francek przychodzi do sklepu- Mocie pani ciemne okulary ?- mom ale tysiąc złotych kosztujom- odpowiada ekspedientka.-Ogłupieliście !!!! Kupić nie musicie ale przymierzyć możecie- odpowiada sklepowa. Francek mierzy okulary i uwierzyć nie może- ekspedientka goła- zdejmuje okulary- ekspedientka ubrana. Biorę !! woła rozochocony.Wraca do domu i już w przedpokoju wkłada okulary na nos- patrzy- żona goła, sąsiad goły, zdejmuje okulary- sąsiad goły, żona goła......taki klamor- mruczy, jeszcze żech do domu nie donius a już sie zepsuły.
Napisany przez ~Paula D., 21.10.2012 20:39
Najnowsze komentarze