~:( Popieram Ciebie,każdy w sieci jest mądry,ten kraj jest zakłamany a ludzie tryskają jadem,nie popieram tego co zrobili Ci panowie lecz też nie ma co traktować ich jako bandytów,sami sobie wyznaczyli karę(swoim czynem bo pewnie bekną ładnie za to) jednak spaprali dobre imię offroadowców.Jeśli ja chcę się wyżyć na swoim motocyklu/quadzie to jadę przez weekend na hałdę i tam sobie używam do woli,są górki takie gdzie wykożystuję 90% motocykla/quada choćby nawet miał 500+ pojemności i nie mam zamiaru nocą jeździć po wsi i szpanować kim to ja nie jestem,Ci panowie niestety pokazali się ze złej strony i przez medialną nagonkę obrywa się wszystkim.Tego że po pijaku wsiedli na "sprzęt" nie popieram,mogli sobie jezdzić po nocy nawet ale nigdy po pijaku.Ja osobiscie czuję taki szacunek do tego że pijany nawet na swój motocykl nie zaglądam bo wiem że jest to niebezpiczena gra.Rozumię równie dobrze ludzi którym zostały zniszczone uprawy przez jakiś niepowołany "odsetek" zniszczone ale nie ma co nas za to winić,są to odosobnione jednostki,które nie radzą sobie w prawdziwym terenie i wyżywają się na równej powierzchni.wiem ile pracy trzeba włożyć w pole uprawne i przez to jako "OR" nie jeżdżę po takowych,nie dość że nie ma żadnej satysfakcji z owej jazdy to niszczę czyjąś pracę.Ogólnie z kolegami dążymy do tego że chcemy mieć kawałek żeby legalnie pojezdzić,wtedy nikt nie będzie się przywalać o zakłucanie itp,i tak jezdzimy mało po terenach LP,pewien odcinek lasu jest odcinkiem prywatnym na ktorym mamy pozwolenie jezdzic i to piesi moga tam byc nie mile widziani a i tak jest agresja wobec Nas,przez co odreagowyujemy agresją.
Napisany przez ~m2ti520sx, 18.10.2012 03:24
Najnowsze komentarze