Coś co by było na Ślasku, czyli polskość, to nie trzeba było by jej bronić, bo ona obroniła by sie sama. Ale polskości na Śląsku nie było, to też na siłę chciano ją wprowadzić po przez chasła jak "walka z germanizacją". Języka Śląskiego nikt nie bronił i jak widać to język Śląski przetrwał i ma się dobrze, mimo że nikt go nie bronił, nie mówiono że Śląski jezyk jest zagrożony po przez Germanizację. Tak naprawdę to Śląski jezyk to starała się niszczyć Polska, robiła naprawde dużo i mnóstwo funduszy szło na niszczenie języka Śląskiego, niestety słabo im to szło i dzięki bogu to język Śląski przetrwał polonizm w okupowanym Śląsku. Jakoś gdy na Śląsku obowiązywał oficjalnie język Nimiecki, to nikt z Niemieckich władź nie zwalczał języka Śląskiego tak jak to polacy robili, którzy na siłę i za wszelką cenę chcieli spolonizować Śląsk i jak widać to całe szczęście im sie to nie udało a efekt można powiedzieć że przynosi to wręcz odwrotny.
Napisany przez ~GórnoŚląsko kraina, 14.10.2012 16:43
Najnowsze komentarze