Mam wrażenie , że nie wszyscy znaleźliśmy się na tej samej imprezie... Z Wodzisławia wyjechałam o 7.30 (niedziela), o godz 8.30 zatrzymałam się na końcu korka na lotnisko (jechałam drogą nr 58 z Ostravy w kierunku Pribora), o 9.10 wysiadałam z samochodu zaparkowanego na płycie lotniska. Zdjęć zrobiliśmy kilkaset, niektóre naprawdę świetne. Co do programu to impreza nie jest piknikiem lotniczym więc jest zrozumiałe, że nie może się ciągle dziać coś w powietrzu - zresztą program był dostępny na stronie www. A czy pozostał niedosyt? Dla mnie jak do tej pory najlepsza była ubiegłoroczna grupa Turków - szkoda, że straciła jednego pilota. Ale może już trochę się zmanierowaliśmy... W każdym razie wybieram się w przyszłym roku i mam zamiar zabrać kilku znajomych
Napisany przez ~Czechofil, 28.09.2012 16:40
Najnowsze komentarze