To ma pan te plany wyjazdowe, ale to "pana prywatna sprawa" czy ich pan nie ma? Z pana wypowiedzi nic konkretnego nie wynika. Kombinuje pan jak koń pod górę. I pan chce "na poważnie" zajmować się polityką? A może się pan wystraszył, że pana odwołają z rady podczas nieobecności? Co z pana za "szef opozycji"? Co z pana za "przedsiębiorca", którego nie stać na wakacje, gdy pana biznes przynosi stratę?
Napisany przez ~Do DW, 19.09.2012 09:35
Najnowsze komentarze