do poprzednika - (a może powinieneś podpisać się rasista?, to tak ładniej brzmi) - chciałbyś? naprawdę? zanim by doszło to do upragnionego dla Ciebie celu mógłbyś finału nie przeżyć. za dobrze Ci widać, szukasz odmiany i rozrywki? wojna to nie gra komputerowa, porozmawiaj sobie o niej ze starszymi ludźmi, jeszcze ich paru zostało. masz rodzinę, masz dzieci? chciałbyś widzieć jak ktoś na Twoich oczach pyta czy krótki rękawek czy długi i w zależności od Twojej odpowiedzi na tej długości obcinają ręce Twojemu dziecku. nie masz szpitala, lekarza ani żadnych leków, nie jedziesz na pogotowie i nie masz o to do nikogo roszczeń, bo to przecież Twój wybór!!! albo uciekasz z rodziną o 3 nad ranem w środku srogiej zimy w pola i leżysz tam przez 2 godziny nieruchomo (w tym z 2- letnim dzieckiem) i przykrywacie się białym prześcieradłem, żeby Was nikt nie rozstrzelał. masz wybór... Wiem trochę z opowieści (ale dzięki Bogu tylko z opowieści!!!) co to wojna, w głowie człowiekowi się nie mieści, ale tak naprawdę to nie mam o tym pojęcia, ani ja, ani Ty... (i jeśli chodzi o mnie, to niech tak zostanie...)
Napisany przez ~a tam..., 17.09.2012 09:25
Najnowsze komentarze