A co ma ilość dzieci do ich płodzenia? Aborcja to zabijanie i właśnie o czyn chodzi, a nie o to że ktoś nie ma dzieci, bo nie mówimy i przymusowym posiadaniu dzieci i ich robieniu, ale o zabijaniu, czyli o konkretnej czynności. Skoro ktoś już ma dziecko i go nie chce, to niech go nie zabije, tylko zostawi w szpitalu i podpisze papiery zrzekające się i po problemie.
Napisany przez ~Do ateistki, 04.09.2012 13:53
Najnowsze komentarze