Zastanawia mnie jedno, dlaczego Kieca udaje takiego zaskoczonego. Przecież nikt inny jak "on sam" zaskoczył swoim wyjściem władze miast ościennych pomimo, że rzekomo nic takiego jak wyjście z MZK nie było w planach. Może pan prezydent powie czy po wypowiedzeniu umowy Wodzisław ma jeszcze jakiś głos w MZK czy jest w roli "obserwatora". Poza tym żadna dyskusja nic nie da skoro Wodzisław został sam. Mieszkańcy poniosą konsekwencje decyzji władz miasta. Zapewne nie ostatnią. Pan prezydent zamiast mydlić oczy o słuszności wystąpienia z MZK niech teraz powie ludziom prosto w oczy jaką ma alternatywę od września dla mieszkańców, których problem dotyczy.
Napisany przez ~qwa, 11.08.2012 16:09
Najnowsze komentarze