do teraz już górnik.-Mylisz się, na kopalniach jest także wielu zdolnych ludzi. Praca na kopalni nie zależy od pracowitości czy zdolniści, ona zależy od znajomości. Tak, ja miałem znajomości i je wykorzystałem, ale nie chciałem ściemniać na kopalni, uważałem że w każdej pracy trzeba charować, tym że na kopalni jedynie 8 godzin , 5 dni w tygodniu, a tam nawet dwóch godzin się nie pracuje. Zarabiam dużą kasę, ale za bardzo nie wiem za co, co mnie wkurza, bo jednak u prywaciarzy, to wiedziałem za co mam wypłatę, a na kopalni to naprawdę nie wiem, skąd oni biorą kasy na wypłaty, pewnie stąd że węgiel ma dużą wartość, ale tak naprawdę na kopalni wystarczyło by 15% zatrudnionych ludzi i wydobycie było by to samo. Nie macie pojęcia, jak ludzie na kopalniach się opierdzielają, co mnie wkurza, mamy duży wypłaty i same sumienie powinno nam nakazywać aby jak nanjwięcej zrobić przez te 8 godzini, a tym czasem górnicy kombinują jak by to nic nie zrobić przez te 8 godzin, czyli chcą kasy a nie pracy, a kasa bierze się jedynie z pracy, ale oni nie chcą pracować, oni chcą zarabiać. Masz rację, że za takie moje poglądy to górnicy by mnie skopali, ponieważ ja chce pracować ciężko i zarabiać, a większość górników nawet nie wie co to praca jest, ale chcą dużo zarabiać a nie pracować.
Napisany przez ~teraz już górnik, 10.08.2012 21:56
Najnowsze komentarze