wolę te ciuchy oglądać na manekinach niż na tzw modelkach. Bez sensu to, no ale ten "zawód" pewnie wymysliła kobieta która nic innego nie potrafi nic pożytecznego zrobić. Tylko sie ubierać i rozbierać, do wszystkiego ma 2 lewe rece więc pomyslała żeby jej płacono praktycznie za NIC i tak się narodził modeling. Znam kilka takich modelek z regionu. Wolałbym się ożenić z byle którą nawet po zawodówce niż z którąś z tych sztucznych lalek bez ambicji
Napisany przez ~słabiutko, 31.07.2012 11:20
Najnowsze komentarze