W "marszu śmierci" pędzeni byli również Polacy i dlatego uważam, że dobrze jest, że pamięta się o takich miejscach, jak grób w Mszanie... I nieważne, że "szum" wokół tej mogiły zrobił się dopiero teraz, bo lepiej późno niż wcale (patrz: grób powstańczy w Połomi, który regularnie zarasta, choć - podobno - ma się to wkrótce zmienić, na co czekam...). Ktoś mnie kiedyś nauczył, że należy pamiętać o wydarzeniach z przeszłości bez podtekstów, bo w zależności od okresu w historii te podteksty mogą być różnorodne... Ale to nie miejsce na takie refleksje. Pozdrawiam!
Napisany przez ~Robert z Połomi, 29.07.2012 10:35
Najnowsze komentarze