Jedyny plus Kiecy jest taki, że nikt lepszy od niego nie kandyduje. Niestety, w Wodzisławiu nie ma kogo wybrać na prezydenta i wybiera się mniejsze zło, czyli Kiecę. Fakt, facet młody i się stara, ale nie ma jaj i siły przebicia. Radę miasta tworzy grono emerytowanych nauczycieli, którzy blokują wszystko, co może przynieść miastu korzyści. Racjonalizacja liczby szkół, która jest niezbędna w tym mieście nigdy nie przejdzie, bo teraz w tych szkołach pracują ich córki, synowie, wnuczki etc. Dla przykładu: Gliwice, miasto 4 razy większe od Wodzisławia ma tylko 2 razy więcej szkół. Wniosek z tego prosty. Ja rozumiem, że to niepopularna decyzja, bo rodzice będą protestować. Wiadomo, każdy woli mieć szkołę jak najbliżej, ale nie można dopuszczać do sytuacji, że w szkole podstawowej, w centrum miasta na 1 rocznik przypada 1 klasa. Jaki to ma sens? W innych miastach w 1 roczniku są 3-4 klasy w jednej szkole. Wodzisław PONAD POŁOWĘ BUDŻETU wydaje na szkoły. Ewenement na skalę ogólnopolską. Zrozumiałbym to, gdyby Wodzisław był ośrodkiem akademickim i swój rozwój uzależniał od nauki. Szkoda, że po skończeniu studiów nie ma po co wracać do tego miasta, bo tutaj nie ma pracy dla ludzi z wyższym wykształceniem.
Napisany przez ~Ślunzok, 20.07.2012 10:37
Najnowsze komentarze