Nadal żadnych dowodów, linków, artykułów odnośnie chęci odłączenia tylko sama mitomania wodzisławska zaciekłego antyrybniczanina... A spowodowane to jest wyłącznie tym, że Wodzisław się rozpadł... Zauważcie że Katowice które składają się też z ogromnej ilości oddalonych i nie graniczących z sobą dzielnic - nie rozpadły się. Sosnowiec - nie rozpadł się a mógł bo gdzie Kazimierz a gdzie Milowice?!. To samo Bielsko-Biała składająca się w ogóle z dwóch różnych światów mentalnych (Śląsk i Małopolska). Tak samo Rybnik. Oczywiście powodów można wskazać wiele. Moim zdaniem najważniejszy to prestiż danego miasta. Ale dodatkowo to nie da się zauważyć, że różnica między np. Rydułtowami a Wodzisławiem jest niewielka. Natomiast rybnickie dzielnice w porównaniu do śródmieścia były słabe i wyraźnie ciążyły w jego kierunku. A w przypadku Wodzisławia i Rydułtów jakby tak popatrzeć na architekturę czy obiekty miastotwórcze to nie ma zbyt wielkiej różnicy. Możliwe że to był argument. Takie Chwałowice nie miały ani szpitala, ani dworca, ani liceum. A Rydułtowy w ramach dzielnicy to wszystko miały. Reforma administracyjna z lat 70 w przypadku Rybnika była zgodna z oczekiwaniami mieszkańców. Niestety Wodzisław miał pecha. Mogę współczuć ale proszę - nie zmyślajcie i nie twórzcie jakieś swojej nowej historii bo to łez wam nie wytrze...
Napisany przez ~SR, 18.07.2012 22:38
Najnowsze komentarze