Na odłączenie dzielnicy musi być zgoda rady miejskiej, tak że teraz zawadzioki możecie zapomnieć. Zresztą mieliście swoją szansę, kiedy rozbierano Wodzisław to nie chciało się wam nawet przyjść na referendum :P Wtedy na wszystkie rozbiory była zgoda ze strony sprzedawczyków z rady miejskiej, bo dzięki każdemu odłączeniu mnożyła się ilość stołków, a przyszłość podzielonego miasta mieli w poważaniu. Z perspektywicznego miasta w imię swoich interesów uczynili szambo. Ale zapłacą za to wszyscy prędzej czy później. Kwestia czasu :P
Napisany przez ~www, 17.07.2012 22:04
Najnowsze komentarze