Ówczesny wiceminister skarbu, prof.. Roman Rybarski stworzył wzór, pozwalający czytelnie wyliczać kwoty, odprowadzane do budżetu centralnego. Wzór uczciwy, bo oparty na kryteriach finansowych i ludnościowych. Ponad połowa wypracowanych na Śląsku środków pozostawała na miejscu (dziś otrzymujemy może niecałe 10% jako „dotacje”). Prof. Władysław Jaworski, konstytucjonalista stwierdził, że „Gdyby nie wyraźne stwierdzenie, że Śląsk jest częścią składową państwa to można by sądzić, iż sam Śląsk ma znamiona państwowości”. Prof. Józef Kokot (krytyk autonomii) tuż przed wybuchem wojny uznał ją za wzór dla realizacji postanowień konstytucji o samorządzie terytorialnym w Polsce. Chciał nawet rozszerzenia kompetencji Skarbu Śląskiego, bowiem 60 proc. wydatków stanowiły takie, które zwykle ponosi skarb państwa. „Pozostałe 40 proc. wydano dotychczas na Śląsku z niespotykaną gdzie indziej celowością i zawsze z dobrym rezultatem” – napisał w swojej publikacji o województwie śląskim. Funkcjonowanie tak doskonałego mechanizmu ustało 1 września 1939. 6 maja 1945, dekretem komunistycznej KRN autonomię – czyli „śląski problem” bezprawnie zlikwidowano.
Napisany przez ~Jaskółka Śląska, 12.07.2012 14:58
Najnowsze komentarze