Akurat jestem z Rybnika i luźno można było każdy korek ominąć, jak się wie jak! A jak się nie wie... to z tego co widziałem problem mieli tylko Ci co to trzaskali drzwiami, machali rękami i pod nosem bluzgali na cały świat, a jakby tak grzecznie zapytać to pewnie policja by ich poinstruowała którędy jechać albo popatrzeć jak inne auta jeżdżą i po kłopocie. Jeden młody koleś w gustownej marynarce mnie autentycznie rozbawił jak się tak rzucał, szkoda że go nie wzięli na komisariat żeby trochę ochłonął.
Napisany przez ~Tomku, 08.07.2012 17:42
Najnowsze komentarze