A co mozna robic na wsi? Chyba tylko spac albo siedziec na placu i zlopac piwsko. Do sklepu daleko, do szkoly daleko, do pracy daleko, do urzedu daleko, na zakupy daleko, na basen daleko, do kina daleko itd No i to co napisal poprzednik czyli wieczne ploty durnych bab po menopauzie, ktorych jedynym zajeciem jest dowiadywanie sie kto z kim, po co i dlaczego i potem roznoszenie tych plotek po wsi. Jakby wioskowym tak dobrze bylo na swoich wsiach to nie byloby tylu wioskowych rejestracji samochodowych widac w miastach. Widac moga na wsi tylko nocowac a po wszystkie inne rzeczy jezdza i tak do miasta. Ja zeby zrobic zakupy to minuta i jestem w sklepie, a na wsi jak nie masz auta to musisz dupac kilometry z buta, zeby glupi litr mleka kupic a i tak zaplacisz 2 razy wiecej niz w sklepie w miescie, bo wiadomo ze na wsi sa 2 sklepy i nie ma konkurencji. Mieszkanie w domu jednorodzinnym moze byc fajne, ale pod warunkiem ze jest to miasto a nie wiocha, bo to jest katorga zeby po byle pierdole musiec jechac 15 km.
Napisany przez ~glos rozsadku, 24.06.2012 08:58
Najnowsze komentarze