jezeli dzialalnosc firmy pana K nie obejmuje obslugi podobnych dzialan to po co bral w nich udzial. jak jemu i tak sie to nie przyda.... moze lepiej bylo zaprosic na cwiczenia na czechow ? akcja miala miejsce niedaleko granicy a poszkodowanymi mogli byc takze czesi sprawdzono by przy tym jakosc relacji na tym polu. wracajac do kwestii finansowych moze i pan K nie pobieral pieniedzy za akcje ale przeprowadzenie takich akcji kosztuje. nie kazda firme stac na prywatne akcje, a nie kazdy moze liczyc na takie zaproszenia......
Napisany przez ~ziom, 02.06.2012 14:49
Najnowsze komentarze