ok ale to są pojedyncze przypadki, a przejedźcie się na jakiekolwioek Dni Wodzisławia, Raciborza czy Rybnika, pomimo,że stoi pełno toi-toi-ów to co uliczka facet z wackiem leje na drzewka, krzaczki, ściany bloków i kamieniczek. A piszę to, bo na przeciwko mojego bloku jest mały plac zabaw dla dzieci i kilka drzew - uwierzcie na nic zdają się krzyki z balkonu na "normalnych" facetów, którzy leją na drzewa. Oni idą z pracy, ze szkoły, lub czekają na swoją kolej do dentystki, która przyjmuje blok obok. Jestem niesamowicie obrzydzona tym widokiem, podobnie jak tych babek z filmików niżej.
Napisany przez ~fiz, 30.05.2012 14:09
Najnowsze komentarze